Odrzuciwszy wszystkie powiązania personalne, reżyserię itp. i skupiwszy się tylko na filmie - bardzo dobry. Wizualnie, warsztatowo - raczej przeciętny ale w wymowie dobry, aktualny, metaforyczny - stąd razem oceniam zdecydowanie na plus. Nad Lokatorem Polańskiego zachwyty a to film w tym duchu - gdy społeczność nagle staje się oprawcami "bo winny być musi", nie ważne czy rozsądnie czy nie brnięcie w kolejne zarzuty, które często nie mają miejsca - bo ktoś nie pasuję, bo nie jest do nas. Swoja drogą to od psa się zaczęło i na psie się skończyło, ale film nie jest tylko o psie-konflikcie to raczej symbol. W sumie większość akcji jest poza nim.