powrót do forum osoby Jan Himilsbach 
użytkownik usunięty 
Plotka głosi, że w dwa dni po pogrzebie Maklaka Himilsbach zadzwonił do jego matki.
- Zdzisiek jest? - pyta zachrypniętym głosem.
- Ależ panie Janku - dziwi się matka - przecież pan wie, że Zdzisiek umarł.
- Wiem, kurwa, ale mi się w to wierzyć nie chce. Bardzo panią przepraszam.
Ale to tylko plotka , chociaż miło czasem posłuchać , jakimi byli wspaniałymi przyjaciółmi.
to nie jest plotka,to autentyczna historia,ktora opowiadal jeden z jego przyjaciol,widzialem to na pewnym filmie dokumentalnym o dwojce Him.. i Makl..zapomnialem juz kto to opowiadal.
Tomasz Lengren to opowiadał w filmie http://www.filmweb.pl/film/Zdzis%C5%82aw+Maklakiewicz-1996-460814 chyba o ten chodzi, ale wcale nie oznacza to, że to prawda (choć ja myślę, że tak) - wszyscy przecież wiemy jak to jest z tego typu anegdotami. Ktoś opowie jakąś zmyśloną historię, ktoś coś doda, zrobi się z tego legenda, a potem nawet ten co to wymyślił jest święcie przekonany, że tak było naprawdę. Zwróćcie uwagę jak wiele różnych wersji powstawania kultowej sceny z "Rejsu" przytaczają ludzie w tym samym dokumencie.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
